Walkaz przemocą nie tą co trzeba

Wkurwiają mnie te całe lewackie kampanie „przeciw przemocy”. Pierdolą nam, żeby nie używać przemocy, bo przemoc to nie rozwiązanie, że lepiej informować niż dać w mordę komuś kto zasłuży. Jak by do niewinnego człowieka stosowało się przemoc np. napadłby ktoś na starą babcię i ją pobił – takie coś jak najbardziej powinno być zwalczane, bo ta babcia nikomu nic nie jest winna. No ale jeżeli ktoś dajmy na to dokucza mi bo mu się coś we mnie nie podoba, choć nikomu nie robię nic złego i nie można tej osobie dać porządnie po mordzie, to już jest naprawdę chore. Jak komuś dam wpierdol to ta osoba będzie się mnie bała i da mi święty spokój. A jak nakabluję to może nie poskutkować lub poskutkować tymczasowo.
Lewica po raz kolejny chce nam odebrać zaradność życiową i do tego celu pięknie kłamie. Sram na was, wy komuchy durne. Oby prawica doszła do władzy i zaprowadziła porządek.

Jeden komentarz do “Walkaz przemocą nie tą co trzeba”

  1. Typowe dla żydo-komuno-zlewaczałych socjalistów jest ciągłe wmawianie że oni kogoś bronią, kogoś ratują, że ciągle robią wszystko dla naszego DOBRA a robią dokładnie odwrotnie! Rzucają ładnie brzmiący pusty slogan, po czym zaczynają działać ludziom na szkodę, bo dla nich wróg nr 1 to człowiek, a najgorzej jest jeżeli ten człowiek jest biały, hetero, konserwatywny monarchista, katol i Słowianin!

Skomentuj anty-żydo-lewacka zamieć Anuluj pisanie odpowiedzi