Pisałem niedawno hejty o mrozach po 21 marca, ale coś mnie niedawno wkurwiło. Chodzi o to, że część truskawek mi wymarzła, na razie tylko część, ale jak do czerwca znowu będzie jakiś jebany mróz to mogą nawet i wszystkie zmarznąć. Nosz kurwa, jak ja nie cierpię mrozów jak nastanie kalendarzowa wiosna czyli 21 marca. NIE dla mrozu po 21 marca. Dobra, już nie będę robił dalszych części tego hejta, to co miałem napisać to już napisałem. W grudniu i styczniu powinny być mrozy, nie po 21 marca, do kurwy nędzy. Pozdrawiam każdego, komu się identyczna sytuacja stała z owocami i innymi roślinami.
