Edukejszyn

Prowadzę firmę i zatrudniam ucznia na stanowisku stolarz. Chłopak chodzi do drugiej klasy szkoły ZAWODOWEJ, ma w tygodniu trzy dni praktyki i dwa dni szkoły i w te dwa dni szkoły ma przedmioty typu: historia, geografia, matematyka, chemia, DWIE religie i trzy W-Fy. Żadnego przedmiotu zawodowego, zero rysunku technicznego, to już jest druga klasa a oni maglują to samo co było w gimnazjum! i jak chłopak ma się czegoś nauczyć jak on nawet nie potrafi czytać rysunków? To jest BYZYDURA totalna.

Hejt is grejt!!

4 komentarze do “Edukejszyn”

  1. niedługo ludzie już nie będą umieć czytać i pisać po ukończeniu zawodówki. oświata idzie na dno. już nawet nie będę wspominał o dilerach, alkoholu, narkotykach i przemocy w polskich szkołach

  2. wmawiają nam że polskie szkoły są nie wiadomo jak dobre a to bullshit jest totalny. mieszkam za zachodzie i dzieci też tu posyłam do szkoły. różnica jest ogromna. długo by tu opowiadać. po pierwsze w polskich szkołach i na studiach niepotrzebnych gówien uczą

  3. Jako były uczeń a od 3 lat czeladnik. Potwierdzają że zawodową nie ma nic wspólnego z nauką zawodu. Zamiast materiałoznawstwa fizyka. Zamiast rysunku technicznego geografia i mapa konturów. Zamiast technologii i obsługi maszyn oczywiście religią na której pojawia się 5-10% składu osobowego klasy. A same kursy zawodowe to jednak zbyt mało aby przyswoić chociaż 50% potrzebnego materiału. Bez zagrywania nocek przed egzaminem czeladniczym porażka jest nieunikniona. Viva zawodowka :-\

  4. Ja od siebie dodam, że w szkołach do których uczęszczałem w każdej z tych szkół część grona pedagogicznego to nie miała kultury wobec uczniów. O byle drobiazgi był opierdol – według mnie takie osoby nie powinny uczyć w szkole.

Skomentuj gniewosz plamisty Anuluj pisanie odpowiedzi