Teraz to już tak nie ma, ale z tydzień po wykryciu pierwszego przypadku koronawirusa w Polsce ludzie masowo wykupywali towar i były braki towaru w Biedronce w mojej okolicy. Wkurza mnie te robienie zapasów bo to nie jest potrzebne, przecież cały czas jest towar. Ja sam nie robiłem i nie zamierzam zapasów żywności i innych produktów robić to nie jest konieczne. Przez te masowe wykupywanie produktów miesiąc temu były kolejki w sklepach i braki towaru. Był sens robić zapasy? Nie. Bo do teraz można kupować różne rzeczy. Co prawda miesiąc temu były trochę braki w sklepach ale niewielkie, a teraz to jest tak jak było jeszcze przed wybuchem epidemii. Nie róbcie zapasów bo to nie jest konieczne, tylko przez te masowe zakupy się tłok i kolejki w sklepach robią. I braki towaru.
