Witam, denerwują mnie głupie teksty w stylu „nie życzę tego najgorszemu wrogowi” albo „nikomu tego nie życzę” – bo uważam, że życzyć źle swoim wrogom to fajna sprawa. Przecież nie będę dobrze życzyć swoim nieprzyjaciołom, którzy krzywdę mi robią, a mam takich. Też uważacie, że te teksty są bez sensu?
Jak najbardziej. Mało tego sądze, że warto takich p*dpierd*lać gdzie się da. Gdybym mógł to parę schorowanych firm już dawno bym pozgłaszał tu i tam. Problem w tym, że nie idzie udowodnić, że u takiego jednego na bazie potrafią nachlani lać się po mordach a sam szefuncio zaczynał swoją przygodę z transportem od…Kamaza. Tak i to już jest calkiem podejrzane. i że tylko dzięki temu ma do tego las i żwirownię. Wiadomo, że kręcił wały kiedyś (lata 90-te), lecz brakuje mi chociaż jednego nagrania.