Moja była działka – nadal tęsknię za nią

W 2021 roku mój ojciec i matka sprzedali działkę z mojego ulubionego miejsca – denerwuje mnie to nadal, bo bardzo lubię to miejsce gdzie jest moja była działka – tamto miejsce jest na wsi, ale bardzo dobrej wsi, nie jakimś zadupiu. Choć są tam osoby, których nie lubię to jednak pomijając te osoby, których nie lubię to jest na tej wsi bardzo fajnie. Ten mężczyzna co kupił od mojego ojca i matka tamtą działkę to mógł sobie kupić gdzieś indziej – nie musiał od nas.

Bym miał gdzie przyjeżdżać od czasu do czasu zarówno samochodem jak i na rowerze – chociaż i tak bywam w miejscowości gdzie moja była działka, ale rzadko i nie wchodzę na teren tej byłej działki. Choć dom z tej mojej byłej działki jest kilkaset metrów od najbliższego sąsiada to jednak mi to nie przeszkadza, tylko czasem, ale to tylko czasem jest problem z dojazdem lub dojściem, bo czasem bywa błoto i woda, ale dużo częściej jest dobra droga.

A tu gdzie teraz mieszkam to jest miejsce około 10 kilometrów od mojej byłej działki – kiedyś bardzo nie lubiłem miejsca w którym teraz mieszkam, a obecnie to trochę bardziej lubię obecne miejsce zamieszkania, choć nie aż tak bardzo jak miejsce gdzie kiedyś mieszkałem. Jakoś mi trochę chęci przybyło do mojego aktualnego miejsca zamieszkania – choć jak już pisałem – i tak zdecydowanie wolę miejsce, w którym dawno temu mieszkałem. W miejscowości, gdzie kiedyś miałem teren prywatny część sąsiadów to są osoby, których nie lubię, ale tu, gdzie aktualnie mieszkam też tak jest – część sąsiadów jest nielubiana przeze mnie. Tak po prostu dużo bardziej lubię miejscowość w której kiedyś mieszkałem niż tę, w której mieszkam obecnie – w tej miejscowości, gdzie kiedyś miałem działkę to od urodzenia do 2011 roku mieszkałem, a potem choć tam nie mieszkałem to czasami odwiedzałem swoją byłą działkę zarówno samochodem jak i rowerem. Wyprowadziłem się, bo musiałem – wtedy miałem tylko 13 lat i nie mógłbym samemu mieszkać – to rodzice chcieli się przenieść. Dopiero na początku 2021 tamta działka została sprzedana przez moich rodziców. Choć lubiłem i lubię nadal swoje byłe miejsce zamieszkania to jednak się nie sprzeciwiałem sprzedaży – czego żałuję, bo gdyby się mocno sprzeciwił to możliwe, że działka nie zostałaby sprzedana, ale to nie jest i tak pewne, bo głównie ojciec i matka rządzili ją.

Na koniec tego hejta napiszę jeszcze, że denerwuje mnie bardzo, jak ludzie śmieją się z tamtego miejsca, twierdzą, że tam jest tzw. dziura – ale to bzdura, że tam jest dziura. To znaczy jest tam dziura i to nie jedna, ale w ziemi :D , nie w sensie, że tam źle jest :D.

Dodaj komentarz