Jest już sporo hejtów na politykę, ale nic nie szkodzi dodać kolejnego. W końcu jest na co się denerwować. A konkretnie wkurza mnie to zakłamanie lewactwa. Polecam każdemu przeczytać dawkę prawdy.

1. Pewna lewacka organizacja „walcząca” o prawa człowieka, która zwie się Amnesty International uważa, iż nawet najgorszych zbrodniarzy, przez których niewinni ludzie ginęli powinno się łaskawie traktować w imię jakichś tam praw człowieka. Lewicy to już całkiem się popierdoliło we łbach. W średniowieczu to się nie cackano z bandytami. Była kara śmierci za celowe morderstwo i to poprzez ucinanie głów i palenie na stosie (tak rodzaj kary śmierci powinien być nadal i na zawsze) Może to staromodne i niehumanitarne, ale za to niesamowicie skuteczne – śmierć pewna, natychmiastowa i na miejscu. Nie każdy postęp jest dobry. W przypadku wymiaru kar – nie. Bo im większa nowoczesność, tym prawo bardziej przyjazne, w imię praw człowieka rzecz jasna. W tym wypadku prawa człowieka NIE obowiązują.
2. Kolejna głupota lewaków to pierdolenie w stylu: ten kto nie lubi Unii Europejskiej, jest antyeuropejski. Doprawdy xDDD? Jeżeli się jest przeciwko tworowi, który dąży do odebrania narodom europejskim ich kultury, waluty, niepodległości i zamienienia EUROPEJSKIEJ Europy czyli białej rasowo i chrześcijańskiej na czarną rasowo i islamską, to jest się wrogiem Europy? Wręcz przeciwnie – jest się sojusznikiem naszego pięknego (pięknego bez ironii) kontynentu. W skrócie: Jeżeli uważasz, że Europa powinna być biała rasowo i katolicka, to jesteś cool i proeuropejski, a jeżeli uważasz, że Europa powinna być muzułmańska, a kraje Europy nie powinny mieć suwerenności i swoich tradycji to jesteś poza Europą i nie możesz określać się proeuropejski. To co Ja piszę to jest prawda, a nie to co lewaki nam serwują.

3. „Wielbienie” konserwatyzmu przez lewicę. Na pewnej stronie, która jest lewacka niejednokrotnie było napisane w takim stylu, przez samą redakcję, jakby konserwatyzm był spoko. Kolejny śmiech na sali. Strona popierająca pedałów, islamizację Europy, feminizm, pochwala ideologię, która stoi po stronie patriotyzmu i wszystkiego, co tradycyjne.

4. „Patriotyzm” lewicowców. Teraz chodzi o to że zdrajcy narodu deklarują się jako patrioci A tak nie jest. Na innej stronie lewaków wyczytałem że ci właśnie lewaki prowadzący tę stronę, której nazwa zaczyna się na literę N, uważają że polskość jest tak fajna, że aż wynajęli baner w Nowym Jorku i ustawili na nim polską flagę. Ja pierdolę. Śmiać się czy płakać? Ta strona tak jak ta, o której wspomniałem w punkcie trzecim też promuje antypolską Unię, LGBT itp. Patriotyzm i lewica to oksymoron. Lewak uważający się za Polaka patriotę, to tak jak żyd, który przeżył Holocaust i uważa się za wielbiciela Hitlera.
Ten wpis ma na celu przekazać prawdę.