Igły – czasami je gubię

Krótko i na temat – chodzi o to, że już nie jedną igłę zgubiłem i mnie to denerwuje. Na przyszłość będę uważał z igłami. Ja igieł to najbardziej używam do wyciągania lub wkładania karty SIM z telefonu – mój telefon jest taki, że trzeba w odpowiednim miejscu wbić igłę i potem można już wyjąć lub włożyć kartę. Mam nadzieję, że uda mi się odnaleźć igły, które zgubiłem, ale to mało prawdopodobne. Ostatnio wczoraj zgubiłem igłę, ale nie tylko wczoraj mi się igła zapodziała.

Dodaj komentarz