Niekontrolowany śmiech

Mam pewną zjebaną cechę – otóż chodzi o to że często jak ktoś się na mnie patrzy i ja na niego to automatycznie się uśmiecham, śmieszy mnie to. Nawet jak próbuję nad tym zapanować to i tak nic z tego. Przez to np. w niektórych sklepach kasjerki się na mnie dziwnie patrzą. Albo jak jadę rowerem i z naprzeciwka jedzie samochód to już atakuje mnie śmiech-uśmiech. W ogóle sobie z tym nie radzę… Macie jakieś rady??

Dodaj komentarz