Wnerwia mnie że w ostatnich dnia u mnie w moim rejonie jest straszna plucha to znaczy często pada deszcz. Wczoraj na drogach asfaltowych było pełno wody a na ziemnych się zrobiło jebane błoto i też były kałuże. Jedynym plusem jest to, że wczoraj swoim autem mogłem poszaleć po kałużach czyli wjeżdżać w kałuże ze sporą prędkością i się porządnie z nich chlapało. Kurwa już wystarczy tego deszczu. Niech dużo pada w okresie sierpień-listopad, bo dzięki temu będzie mnóstwo grzybów. Powinien być śnieg zamiast deszczu jeśli już. Przynajmniej nie byłoby tak bardzo błota i kałuż na drogach. W lato jak był potrzebny deszcz bo było sucho i upalnie to go niestety było bardzo mało, a teraz jak już ziemia ma wystarczająco wilgoci to leje i leje jak cholera. Dość deszczu, przynajmniej na razie.