Witajcie. W tym hejcie poruszę temat mężczyzn, którzy ubierają się w różowe ubrania. Uważam, że jest to ostro mówiąc – ciotowate. Pewnie się czepicie, że język jest różowy i usta też. Tak, są różowego koloru, ale na to się nie ma wpływu w przeciwieństwie do różowej odzieży. Dziś widziałem dwóch chłopaków, którzy byli w różowej bluzce. Nawet Ferdek Kiepski, który ceni sobie męskość, niestety nosi czasem różowe ubrania. Mężczyźni, nie róbcie z siebie ciot i ubierajcie się jak mężczyzna, a nie jak kobieta. Chociaż różowa podkoszulka czy bluza z kapturem to jeszcze nie jest tak źle. Różowa sukienka u faceta jest dużo bardziej ciotowata. Tak czy inaczej odradzam różowego koloru u mężczyzny, nie licząc tego na który nie ma się wpływu np. języka. Co to się dzieje z tym społeczeństwem?
