Serdecznie witam Was. Porozmawiamy dziś o czymś, co nie daje mi ostatnio spokoju, o koncernach medycznych. Czy Waszym zdaniem są to złoczyńcy czerpiący ogromne zyski z ludzkich chorób? Ja uważam że tak i mam ku temu dobre argumenty. Jeden z nich jest taki, że takie korporacje medyczne na pewno by nie chciały żeby zniknęły choroby, bo z czego potem by miały biznes? Więcej chorych = większa ilość kupowanych leków = większy zysk firm farmaceutycznych. To jest czysta logika, nie żadne widzi misie. Złowrogie wobec szarych obywateli, pazerne koncerny lekarskie gnoją dobrą medycynę naturalną, by zarabiać kasę na sztucznych lekarstwach. Może już byłyby skuteczne lekarstwa na raka, cukrzycę itp. ale jakby wtedy koncerny miały znacznie mniejsze zyski, no to tak nie będzie. Dla tych skurwysynów dużo ważniejszy jest zysk, no i do tego celu trują ludzi i chcą chorób. Każą się szczepić, rozpylają Chemtrails, a Mass media, które są z nimi mocno powiązane kłamią, że szczepienia są ok, że Chemtrails to tylko nieszkodliwy lód. To są suche fakty a nie urojenia, że farmaceuci stojący ponad prawem mają ogromne zyski z chorób ludzkich, których być może by już nie było, gdyby nie chciwość kasy. Czy naprawdę korporacje farmaceutyczne by chciały zdrowia ludzi?
