Kiepski organizm do alkoholu

Do rzeczy – chodzi o to, że w przeciwieństwie do wielu osób, które znam, bardzo na mnie działa alkohol. Wystarczy, że wypiję 0,5L piwo, zawierające ok. 5,5% alkoholu i już mam zaburzoną świadomość. Nie tak bardzo, że nie orientuję się gdzie jestem i co robię, ale nieco gorzej mi się myśli. I czuję w nogach, że piłem tzn. mam wrażenie jakbym za chwilę miał się przewrócić. O alkoholizmie nie ma mowy, ja nigdy w życiu nie chciałbym być nałogowym alkoholikiem, mówię o mądrym piciu – czyli od czasu do czasu niewielkie ilości, dobrej jakości alkoholu. Ale niestety mam kiepski organizm do alkoholu, aż tak kiepski, że nawet jedno piwo na mnie działa.

Dodaj komentarz