Chodzi mi o takie sytuacje, że np. jadę na rowerze a pojazd który obok mnie przejeżdża kurzy lub ochlapuje błotem albo samą wodą – i przez to zasyfiane są moje ciuchy. Starajcie się jeździć tak, by innych nie zakurzyć ani tym bardziej nie ochlapać czymś mokrym i brudnym – to nic przyjemnego. Nie ukrywam, że ja lubię np. wjechać w kałużę by bardzo prysnęła woda lub jechać po piachu tak, by bardzo się kurzyło, ale na pewno nie w taki sposób by komuś zrobić na złość i go powiedzmy ochlapać.