Dystans 2m – ma sens czy nie?

Mówi się, żeby utrzymywać dystans od innych osób co najmniej 2m. Ale czy to jest sensowne? Ja uważam, że bardziej niż zabranianie wstępu do lasu, ale to bardzo trudne do utrzymania. W sklepach czasem jest tłok i trzeba bardzo blisko przechodzić koło innych osób. Poza tym moim zdaniem ten koronawirus może się roznosić na więcej niż 2m, więc ten obowiązek utrzymywania odległości przynajmniej 2m nie ma zbytnio sensu. Oczywiście, jak ktoś chce się stosować do restrykcji to niech to robi, ale ja postanowiłem mieć w dupie tę odległość min. 2 metry. Ja się nie boję koronawirusa. Z własnej woli prawie nigdy go nie zachowuję no bo po co? Przecież ten koronawirus dla młodych, zdrowych ludzi jest niegroźny, a w niektórych przypadkach przechodzi się go bezobjawowo – to znaczy człowiek tak się czuje jakby był zdrowy, choć jest zarażony COVID-19. Parę razy w sklepie mi się zdarzyło, że obcy ludzie się ode mnie odsuwali i to nie z powodu smrodu, bo ja zawsze jestem zadbany, tylko bali się koronawirusa. Róbcie co chcecie, ale ja nie mam nic przeciwko stać od obcych osób nawet pół metra albo i jeszcze bliżej.

Dodaj komentarz