Witam serdecznie. Poruszę temat cen w sklepach. Co mnie dokładnie wkurwia? To że przy niektórych produktach nie ma ceny, więc nie wiem ile to kosztuje, dodatkowo czasem ceny po prostu w chuja mnie robią. Czasem pisze pod produktem że coś kosztuje tyle, a kosztuje albo więcej albo mniej. Najlepiej to by było, gdyby w każdym sklepie w którym się chodzi z koszykami i się samemu bierze był czytnik cen, dzięki któremu samemu można sprawdzić cenę danej rzeczy. U mnie w okolicy jest sporo sklepów z koszykami, ale niestety nie we wszystkich są elektroniczne czytniki kodu kreskowego by zobaczyć cenę produktu. Kurwa, 21 wiek, a człowiek nie ma możliwości poznać realnej ceny danego produktu. A Wy, też mieliście takie sytuacje?
