The Sims 3 – rzeczy które mnie denerwują cz.2

Kiedyś pisałem hejta o Simsach trójce to teraz napiszę jego dalszą część. Wkurza mnie kolejne kilka rzeczy:
1. Przyjeżdżający samochód po sima który ma się udać do pracy – denerwuje mnie to tylko wtedy, gdy mam własne auto, oczywiście w grze. Powinna być taka opcja, jeżeli mam własny pojazd, że obcy samochód nie będzie po mnie przyjeżdżać, tylko będę jeździł do roboty za każdym razem własnym samochodem. Niestety tak nie można, obcy pojazd zawsze po mojego sima przyjeżdża czy tego chcę czy nie.
2. Wada cechy „Dobry”. W Simsach do wyboru jest cecha „Dobry”. To że sim z tą cechą jest uprzejmy dla innych – rozumiem, tak ma być. Ale wkurwia mnie, że dobrzy simowie nie potrafią się sami bronić. Przecież obrona przez np. włamywaczem to jest coś dobrego, broni się swoich własności. Ale w Simsach jest tak pokićkane, że dobroć nie idzie w parze w walecznością. Waleczność we własnej obronie to nie jest zło, a jednak dobry sim się nie obroni. Uprzejmość do innych – ok, ale w parze z walecznością.
3. Brak łysości na gładko – czyli że sim nie może całkowicie być łysy tak na gładko. W dwójce mógł, a w trzeciej części już niestety nie.

No to tyle.

Jeden komentarz do “The Sims 3 – rzeczy które mnie denerwują cz.2”

  1. Chciałem jeszcze dodać, że jeszcze jedno mnie drażni. Otóż chodzi o to, że simy jak jeżdżą rowerami to pędza tak szybko jak auta. Kompletny brak realizmu. Pozdrawiam, autor hejta.

Dodaj komentarz