Jak w tytule, wkurwiają mnie zaparowane szyby w samochodach. Chcę gdzieś jechać autem to muszę najpierw się pozbyć pary z szyb. A jeszcze gorzej jest jak powstają one podczas jazdy. Na szczęście mam na to niezawodny sposób, wystarczy zrobić tak, by powietrze (najlepiej ciepłe) z wentylacji zostało skierowane na przednie szyby, wtedy po jakimś czasie para samoistnie zacznie znikać. Ale jakby z jakiegoś powodu jebła wentylacja w samochodzie i podczas jazdy autem by para powstała na szybach to chuj, dupa i kamieni kupa.
