Na pewno słyszeliście o płonącej Amazonii – takim tropikalnym lesie w Ameryce Południowej. Co za skurwysyny to podpalają?! Taki bujny las, dużo dwutlenku węgla pochłania, a ktoś go podpalił. W Polsce niestety też nie brakuje debili co podpalają lasy. Jak mam być szczery to powiem, że kiedyś sam podpalałem, ale nie lasy tylko łąki i to takie martwe – tzn. takie, na których była uschnięta trawa, czyli taka, która nie pochłania CO2. A poza tym to było kiedyś, w końcu zmądrzałem i na dobre zakończyłem podpalanie nawet suchej trawy. A może płonąca Amazonia to część planu NWO (New World Order), by szybciej zniszczyć środowisko? Mam tylko nadzieję, że przyczyny podpalenie zostaną ustalone, a jeżeli stoi za tym człowiek, to mam nadzieję, że dostanie ogromną grzywnę + więzienie. Takie występki nie mogą uchodzić bezkarnie. Według mnie tak na 50% stoją te chuje satanistyczne ze światowego rządu, a na 40% zwykły człowiek, a na 10% to czysty przypadek. Co prawda mieszkam w Polsce a nie w Ameryce Południowej, ale to nie znaczy, że mam się tym lasem tropikalnym nie przejmować. To jest ogromny las i ma wpływ na cały świat. Dużo pochłania CO2 i wydala tlen. Mam nadzieję, dużą nadzieję, że prezydent Brazylii – bo to w niej znajduję się ten las weźmie się za ustalanie i surowe ukaranie sprawców. Jebać podpalaczy, chuj im w dupska. Żeby im dupę ktoś kiedyś oblał benzyną i podpalił :D
