W tym hejcie napiszę o tym, że wnerwia mnie jak ktoś nie zamyka drzwi, tylko zostawia je otwarte na próżno – jeśli chodzi o osoby z którymi mieszkam to zdarza się, że np. wyjdą na dwór albo wejdą z dworu do domu i nie zamkną drzwi. Przez otwarte drzwi wtedy kiedy nie powinny być otwarte może dostać się dużo owadów jak np. muchy, ćmy czy nawet osy.
A gdy jest zimno to dom w środku się wyziębi i będzie chujowo wtedy. Nie tylko otwarte na próżno drzwi, którymi bezpośrednio się wychodzi na dwór mnie denerwują, ale również drzwi otwarte na próżno, które są pomiędzy jednym pomieszczeniem, a drugim. Czasami mówię domownikom, żeby zamykali drzwi (zarówno te od dworu jak i te w środku domu), ale oni nie zawsze się mnie słuchają w tej kwestii.
Akurat w przypadku drzwi, które są w środku domu czyli takie pomiędzy pomieszczeniami to chcę żeby były zamknięte, bo mam taki gust, a w przypadku drzwi od dworu to nie tylko z powodu mojego gustu, ale również z tego powodu żeby np. owady się nie dostały do domu a jak jest zimno to żeby nie było niskiej temperatury w domu.
A Was też irytują otwarte drzwi na próżno? Zapraszam do komentowania.