Jest ciepło, a jak jest ciepło to oprócz przyjemnej temperatury, niektóre niemiłe stworzenia są np. szerszenie. Nie lubię ich, wnerwiają mnie, bo są niemiłymi owadami np. kiedyś zaatakowały uczestników zawodów sportowych.

A ja jak wyjdę na zewnątrz gdy jest ciepło to czasami napotykam szerszenie, choć mnie jeszcze nie użądlił szerszeń, to jednak staram się na nie uważać. Już wolę osy, choć za nimi też nie przepadam.

W pewnej ambonie w mojej okolicy to gniazdo sobie zrobiły, w zimę tam wszedłem i widziałem gniazdo, ale bez szerszeni, no bo w końcu było zima i zimno.

Pszczoły to są fajne, wartościowe owady i je szanujmy, a szerszenie to traktujmy jak wrogów, którzy mogą bez poważnego powodu zaatakować. Nie raz to nawet do mojego własnego drzewa z np. gruszkami czy jabłkami nie mogę się zbliżyć, bo bywają tam szerszenie, ale jakoś i tak zbieram owoce ze swoich drzew.