Problem ze szczaniem

Chodzi o to, że mam problem ze szczaniem. Nie wiem jak Wy, ale ja nieraz mam coś takiego, że się wyszczę, a jak już podciągnę spodnie to… szczyny lecą z kutasa i przez to trochę majtki i nogi mi się oblewają sikami. Nie rozumiem dlaczego tak jest? Przecież prawidłowo sikam. To jest jeszcze bardziej wkurwiające niż jazda na rowerze we wietrzną pogodę.

Jeden komentarz do “Problem ze szczaniem”

  1. Po szczaniu powal troche konia zeby strzepac resztki szczyn i poprzez wzwod zablokowac wyplyw niedoszczanych resztek moczu z moczowodu. Nie musisz walic do konca wystarczy az Ci stanie.

Dodaj komentarz