Bardzo drażnią mnie tacy ludzie, którzy uważają że trzeba być bogaty żeby być fajny i szczęśliwy. Parszywi materialiści. Biednych ludzi oni gnębią. Żeby tacy ludzie kogoś lubili to ta osoba musi mieć dużo kasy, drogie ciuchy, drogie auto itp. Naprawdę mnie wkurwiają tak aroganckie osobniki. Nie jestem bogaty i szczerze mówiąc – jest zadowolony z życia. Wystarczy mi tyle pieniędzy bym miał ważne rzeczy do życia + trochę przyjemności, ale nie jest mi potrzebna taka kasa, że mógłbym mieć najnowsze Lamborghini i willę za wiele milionów złotych. Nienawidzę tych, którzy nie szanują kogoś tylko dlatego, że ten ktoś nie jest bogaty.
