Kilka dni temu pisałem hejta o swojej szpetnej twarzy, teraz napiszę kontynuację tamtejszego wpisu. Nie tylko te jebane krostki i brązowe plamki mnie wkurzają, ale również fioletowawe cienie pod oczami. Macie jakieś rady co zrobić, by moja twarz była ładniejsza?
Wrzuć hejta lub absurd. Wyrzuć to co cię wnerwia, podziel się opinią. Hejt i inne prawdziwe tematy bez cenzury 100% anonimowo!! DYSKUTUJ. Nie to co facebook…. Opisz co cię boli, nie wstydź się, tutaj sami swoi. Wymieniaj się opiniami, ucz się, wypowiedz się bez skrępowania